Sax on the Web Forum banner

Problem z środkowym G na saksofonie tenorowym

7.6K views 38 replies 18 participants last post by  eat4cat  
#1 ·
To sprawia mi często problemy i muszę naprawdę ciężko pracować nad moim zadęciem, aby uniknąć piszczenia lub skrzeczenia. Czy to notorycznie trudny dźwięk, czy coś w tym rodzaju?
 
#6 ·
To jedna z trudniejszych nut do prawidłowego wydobycia. Ale aby wykluczyć problem mechaniczny, czy możesz potwierdzić, że klawisz oktawowy szyjki pozostaje całkowicie zamknięty, a klawisz oktawowy korpusu otwiera się podczas grania G?

Osobiście nazywam tę nutę wysokim G, a nie środkowym. Następne wyższe G to altissimo.
Przyjrzę się jeszcze raz aspektowi mechanicznemu. Ale myślę, że to po prostu trudna nuta do wydobycia. Mogę bez problemu zagrać środkowe F, środkowe E, środkowe D. Ale kiedy muszę przeskoczyć z ciszy do środkowego G, jak 30-40% czasu, nuta zaczyna się źle i brzmi jak umierająca gęś lub coś w tym stylu. Okropny dźwięk.
 
#7 ·
Co powiedział @buddy lee. Również to, co powiedział @lydian.

Tak, trudniej jest to zwerbalizować. Potrzebujesz silnego wsparcia brzucha, może weź trochę więcej ustnika do ust. Spróbuj dostosować kształt ust wewnętrznie (aka pozycja języka). Ale najpierw wyklucz problemy mechaniczne.

Spójrz również na klawisz oktawy szyjnej, palcem niskie G, naciśnij klawisz oktawy i zobacz, czy klawisz szyjny przeskakuje. Może to wskazywać na lepki klawisz oktawy korpusu.

Szczególnie na tenorze jest to najbardziej niestabilna nuta na saksofonie, z wyjątkiem być może altissimo G3.
 
#8 ·
Co powiedział @buddy lee. Również to, co powiedział @lydian.

Tak, trudniej jest to wydobyć. Potrzebujesz silnego wsparcia brzucha, może weź trochę więcej ustnika do ust. Spróbuj dostosować kształt ust wewnętrznie (znany jako pozycja języka). Ale najpierw wyklucz problemy mechaniczne.

Spójrz również na klawisz oktawy szyjki, palcem niski G, naciśnij klawisz oktawy i sprawdź, czy klawisz szyjki przeskakuje. Może to wskazywać na lepki klawisz oktawy korpusu.

W szczególności na tenorze jest to najbardziej niestabilna nuta na saksofonie, z wyjątkiem być może altissimo G3.
Kiedy mówisz 'najbardziej niestabilna nuta na saksofonie', czy masz na myśli, że jest to jedna z najtrudniejszych do wydobycia?
 
#11 ·
Niestabilność oznacza, że najłatwiej jest uzyskać pęknięcie. Zazwyczaj jędrność zadęcia i silniejsze wsparcie oddechu to naprawiają. Przez jędrność rozumiem jędrność mięśni, a NIE nacisk na stroik. Bardziej napięte mięśnie, takie samo lub mniejsze ciśnienie szczęki.

Jeśli zaczęło się to dziać niedawno i nie zmieniłeś stroików ani ustników, podejrzewaj wyciek lub inny problem mechaniczny. Jeśli ZMIENIŁEŚ te rzeczy, być może będziesz musiał dostosować sposób dmuchania lub spróbować jeszcze jednej zmiany. Jeśli tak się dzieje od zawsze, to prawdopodobnie Ty :).

I tak, ta nuta jest notorycznie zwariowana. Dzieje się tak dlatego, że żaden z klawiszy oktawowych nie znajduje się we właściwym miejscu, aby ta nuta zabrzmiała jak, powiedzmy, F.
 
#13 ·
Grałem wczoraj wieczorem i to po prostu trudna nuta do wydobycia. Jeśli mój embouchure nie jest w określony sposób i nie używam mięśni brzucha, aby "wskoczyć" od razu w nutę mocno i szybko, łatwo wydobywa się straszny, przenikliwy dźwięk. Będę w pracy przez kilka następnych dni, ale może zamieszczę film w tym wątku, żebyście mogli usłyszeć, o czym mówię.
 
#15 ·
Grałem wczoraj wieczorem i to po prostu trudna nuta do zagrania. Jeśli mój aparat nie jest w określony sposób i nie używam mięśni brzucha, aby "wskoczyć" w nutę mocno i szybko, łatwo wydobędzie się straszny, przenikliwy dźwięk. Będę w pracy przez kilka następnych dni, ale może zamieszczę film w tym wątku, żebyście mogli usłyszeć, o czym mówię.
To, co opisujesz, może być problemem z aparatem, ale nadal może to być wyciek, prawdopodobnie jeden z problemów, o których wspomniał Whaler. Sprawdziłbym problem mechaniczny, a nawet zaniósł go do technika (nie masz żadnego? Znajdź go), jeśli nie możesz go zdiagnozować, abyś mógł go naprawić lub wykluczyć.
 
#14 ·
Środkowe G (G2) to łatwa do piszczenia nuta na tenorze dla początkujących. Kolejna piszcząca nuta to Środkowe D (D2). Czy masz nauczyciela, czy uczysz się sam? Wygląda na to, że właśnie kupiłeś swój tenor, czy sprawdziłeś/nastroiłeś go u technika? Jak inni powiedzieli powyżej, musisz wykluczyć możliwość, że róg ma nieszczelności.
 
#17 ·
Środkowe G (G2) to łatwo piszcząca nuta na tenorze dla początkujących. Kolejna piszcząca nuta to środkowe D (D2). Czy masz nauczyciela, czy uczysz się sam? Wygląda na to, że właśnie kupiłeś swój tenor, czy został on sprawdzony/nastrojony przez technika? Jak powiedzieli inni, musisz wykluczyć możliwość, że róg ma nieszczelności.
Używam wypożyczonego YTS 200ADII i mam nauczyciela (cotygodniowe lekcje). Rozmawiałem o tym z moim nauczycielem i mówi, że to po prostu trudna nuta dla początkujących tenorzystów. Wkrótce zamierzam wypożyczyć YTS-23, więc będzie interesujące, czy ta trudność, którą mam, się utrzyma.
 
#16 · (Edited)
To zdarza się na moim VI. Każdy ustnik i każda stroik, zawsze chce wydawać dźwięk umierającej gęsi lub przeskakiwać do D. Byłem przekonany, że coś jest nie tak z rogiem, ale rzeczywiście wydaje się, że muszę tylko trochę zmienić artykulację. Sztywność to dobre określenie, ponieważ mogę trzymać szczękę luźno, o ile reszta mięśni jest napięta, ale jeśli się rozleniwię, wydaje to jakiś dźwięk rogu wikingów i czuję, jakby stroik miał wibrować z ustnika.

To było irytujące i wciąż nad tym pracuję, ale zwracanie szczególnej uwagi na tę nutę i granie długich dźwięków, aby dobrze ją poczuć, zdziałało cuda.

Myślę, że siła stroika też ma z tym coś wspólnego. Zbyt miękki lub zbyt twardy, a to G chce oszaleć. Używałem Rigotti Gold 2.5 soft, potem spróbowałem 2.5 strong i każdy z nich dał podobne rezultaty. Potem przeszedłem na 2.5 medium i jest to znacznie łatwiejsze do opanowania. Więc nie chodzi o to, że twardszy lub bardziej miękki jest lepszy, chodzi naprawdę o znalezienie odpowiedniej siły dla siebie.
 
#19 ·
Cierpię na to od kilku miesięcy z moimi tenorami Indiana. Jest mi o wiele lepiej. Zauważam, że występuje to, gdy próbuję zrobić coś nowego lub spróbować przyspieszyć ponad moje możliwości. Zauważam również, że gryzę, gdy się męczę lub czasami uderzam w klawisz dłoni, co go uruchamia. Nigdy nie zdarza się to na moim szablonie Buescher True Tone, używając tego samego ustnika i stroika, co w przypadku Indiana, i nigdy z altówką Indiana. Stwierdziłem, że embouchure z wysuniętą wargą i uważność podczas grania środkowego G lub G# pomaga najbardziej.
 
#24 ·
Bardziej niż zadęcie, ale tak, to wymaga pracy. I "umierająca gęś" to dokładnie dźwięk, który słyszę, nie sądzę, żeby twój róg był rozregulowany. Patrząc na twoje wideo, wyróżniają się trzy rzeczy.

  • Wsparcie powietrzne - upewnij się, że oddychasz z brzucha i używasz mięśni brzucha, aby wypychać powietrze. Zbyt duże napięcie w ramionach i klatce piersiowej, za mało w dolnej części brzucha. A powietrze powinno być szybkie - nie mocne, ale po prostu bardziej skoncentrowane. Myślenie o skupieniu może pomóc ci w zadęciu….
  • Ujędrnij swoje zadęcie - nie więcej nacisku na stroik, ale napnij trochę mięśnie ust. Pomyśl o gumce owiniętej wokół ustnika.
  • Podnieś pasek na szyję o około 1/2 cala (1 - 1,5 cm).

Są one w kolejności ważności. Powodzenia i daj nam znać, jak się sprawy mają.
 
#25 ·
Niezależnie od tego, światło do wykrywania nieszczelności w saksofonie kosztuje poniżej 10 dolarów na Amazon w USA. Ładne w Music Medic kosztuje około 40 dolarów za mniejsze, które mam. Warto kupić jedno i włożyć je do rogu, aby sprawdzić, czy dzieje się coś, co nie powinno.

Próba pokonania problemów ze sprzętem podczas gry nie jest zbyt satysfakcjonująca ani zabawna i oczywiście można nauczyć się grać pomimo nieszczelności, ale dlaczego nie zająć się nią (jeśli występuje) i ułatwić sobie sprawę.
 
#26 · (Edited)
Dzięki za opublikowanie. Widzę raczej słaby, klarnetowy typ zadęcia, niewiele poduszki dolnej wargi lub wsparcia mięśniowego, głównie gryzienie. Słyszę małą jamę ustną z językiem zbyt wysoko, aby poprawnie wydobyć ten zakres. Spróbuj otworzyć usta i gardło tak, jakbyś ziewał. Może weź trochę więcej ustnika. Zgadzam się ze skellerem w kwestii wsparcia powietrznego i podniesienia paska na szyję. Sprawdź także post Steve'a Neffa o dolnej wardze:

Kiedy ćwiczysz długie dźwięki, skup się na tym, aby dźwięk był tak piękny i pełny, jak to tylko możliwe. Na razie jest szorstki i niekontrolowany.
 
#29 ·
Sprawdziłbym, czy Twoja krótka rurka C# nie przecieka. Może to być spowodowane kompresją materiału regulacyjnego korka na pręcie C# (uruchamianym przez klawisz B i/lub klawisz A) lub z powodu słupka podtrzymującego górny pręt zawiasu stosu w pobliżu klawisza A wymagającego pewnego wyklepania. Innym potencjalnym problemem jest, jak wielu wspomniało, intonacja. Twoje ułożenie ust i pozycja krtani muszą celować w ton podstawowy nuty, a nie jej wyższe harmoniczne. Dobrym trikiem ćwiczeniowym jest włożenie ołówka pod klawisz wizjera szyi, aby go otworzyć, podczas gdy używasz gardła/krtani do intonowania nut w pierwszej oktawie rogu. Kiedy nauczysz się intonować pierwszą oktawę, intonowanie oktawy z lub bez użycia klawisza oktawowego powinno przyjść naturalnie. Mam nadzieję, że to pomoże.
 
#30 ·
Sprawdziłbym, czy twoja krótka rurka C# nie przecieka. Może to być spowodowane kompresją materiału regulacji korka na pręcie C# (uruchamianym klawiszem B i/lub klawiszem A) lub przez słupek podtrzymujący górny pręt zawiasu stosu w pobliżu klawisza A, który wymaga pewnego karbowania. Innym potencjalnym problemem jest, jak wielu wspomniało, intonacja. Twoje ułożenie ust i pozycja krtani muszą celować w ton podstawowy nuty, a nie jej górne alikwoty/harmoniczne. Dobrym trikiem ćwiczeniowym jest włożenie ołówka pod klawisz wizjera szyi, aby go otworzyć, podczas gdy używasz gardła/krtani do intonowania nut w pierwszej oktawie rogu. Kiedy nauczysz się intonować pierwszą oktawę, intonowanie oktawy z lub bez użycia klawisza oktawowego powinno przyjść naturalnie. Mam nadzieję, że to pomoże.

MG
Ciekawe o tym triku z ołówkiem. Dzięki!
 
#31 · (Edited)
Jednym z problemów ze środkowym G jest to, że oktawowy pip jest kompromisem i na większości rogów jest idealny dla środkowego F. Stąd problemy ludzi ze środkowym D i G.

Podejrzewam, że będziesz miał te same problemy również z G#. Być może klawisz G# ma nieszczelność lub słabą sprężynę? To może powodować problemy.

Dla mnie ta nuta (i G#) zagra niższą oktawę lub "motorówkę" między nimi, jeśli nie będę ostrożny.

Dla mnie muszę usłyszeć tę nutę w mojej głowie, w przeciwnym razie nie zabrzmi poprawnie.
 
#33 ·
Dziękuję za to!
Nie tylko słyszenie tego, ale także kształtowanie gardła tak, jakbyś miał zaśpiewać ton (robiąc wszystko, poza faktycznym, słyszalnym wokalizowaniem nuty) ustawia twoje gardło i język we właściwym miejscu/kształcie. Nasz trakt wokalny (anatomia ust i gardła) jest częścią naszego instrumentu. Ludzie zawieszają się na sylabach, kształtach samogłosek i gimnastyce pozycjonowania języka, aby wszystko działało, podczas gdy nasze ciało robi to wszystko naturalnie, aby po prostu zaśpiewać ton w zgodzie.
 
#34 ·
To zdarza się na moim VI. Każdy ustnik i każda stroik, zawsze chce wydawać dźwięk umierającej gęsi lub przeskakiwać do D. Byłem przekonany, że coś jest nie tak z rogiem, ale rzeczywiście wydaje się, że muszę tylko trochę zmienić zadęcie. Sztywność to dobre określenie, ponieważ mogę trzymać szczękę luźno, o ile reszta mięśni jest napięta, ale jeśli się rozleniwię, wydaje to dźwięk rogu wikingów i czuję, jakby stroik miał wibrować z ustnika.

To było irytujące i wciąż nad tym pracuję, ale zwracanie szczególnej uwagi na tę nutę i granie długich tonów, aby poczuć ją dobrze, zdziałało cuda.

Myślę, że moc stroika też ma z tym coś wspólnego. Zbyt miękki lub zbyt twardy, a to G chce oszaleć. Używałem Rigotti Gold 2.5 soft, potem spróbowałem 2.5 strong i każdy z nich dał podobne wyniki. Potem przeszedłem na 2.5 medium i jest to znacznie bardziej poręczne. Nie chodzi więc o to, że twardszy lub bardziej miękki jest lepszy, chodzi naprawdę o znalezienie odpowiedniej mocy dla ciebie.
To zdarza się na moim VI. Każdy ustnik i każda stroik, zawsze chce wydawać dźwięk umierającej gęsi lub przeskakiwać do D. Byłem przekonany, że coś jest nie tak z rogiem, ale rzeczywiście wydaje się, że muszę tylko trochę zmienić zadęcie. Sztywność to dobre określenie, ponieważ mogę trzymać szczękę luźno, o ile reszta mięśni jest napięta, ale jeśli się rozleniwię, wydaje to dźwięk rogu wikingów i czuję, jakby stroik miał wibrować z ustnika.

To było irytujące i wciąż nad tym pracuję, ale zwracanie szczególnej uwagi na tę nutę i granie długich tonów, aby poczuć ją dobrze, zdziałało cuda.

Myślę, że moc stroika też ma z tym coś wspólnego. Zbyt miękki lub zbyt twardy, a to G chce oszaleć. Używałem Rigotti Gold 2.5 soft, potem spróbowałem 2.5 strong i każdy z nich dał podobne wyniki. Potem przeszedłem na 2.5 medium i jest to znacznie bardziej poręczne. Nie chodzi więc o to, że twardszy lub bardziej miękki jest lepszy, chodzi naprawdę o znalezienie odpowiedniej mocy dla ciebie.
Rzeczywiście, napotykam ten sam problem na każdym tenorze, którego do tej pory próbowałem. To zdecydowanie mój własny problem... Prawdopodobnie zdarza się to podczas rozpoczynania frazy od środkowego G lub od wysokiego D lub C przeskakującego do środkowego G. Poluzowanie nacisku na wargi wydaje się być sposobem na rozwiązanie tego problemu, ale nadal będzie się pojawiać, gdy zagram G niezamierzenie.
 
#35 ·
Rzeczywiście, napotykam ten sam problem na każdym tenorze, którego do tej pory próbowałem. To zdecydowanie mój własny problem... Prawdopodobnie zdarza się to podczas rozpoczynania frazy od środkowego G lub od wysokiego D lub C, przeskakując do środkowego G. Poluzowanie nacisku na wargi wydaje się być sposobem na rozwiązanie tego problemu, ale nadal będzie się pojawiał, gdy zagram G niezamierzenie.
ODDYCHAJ.

Wyobraź sobie ciągły słup powietrza od pępka, przez róg, przez dzwon i rozbryzgujący się o odległą ścianę.

Około 90% tego rodzaju pytań, które widzimy, rozwiąże się, jeśli regularnie ćwiczysz długie tony, od pppp do ffff i z powrotem w całym zakresie rogu, najlepiej na zewnątrz, z dala od powierzchni odbijających, robiąc to z INTENCJĄ i UWAGĄ.

Pozostałe 10%, gdzie faktycznie występuje jakaś mechaniczna wada w sprzęcie, będzie znacznie mniej kłopotliwe, jeśli masz uporządkowany strumień powietrza.